Moi Kochani, dziękuję za wszystkie pytania o Sunseta. Maluszek ma już wybrany domek i myślę, że będzie bardzo rozpuszczonym skarbem swojej nowej Mamy.Wiele osób pisało do mnie o rudego kotka - Sunset jest pięknie wyzłocony, ale nie rudy. To kotek czarny zloty cieniowany.

Natomiast dla fanów rudego mam informację, na którą na pewno czeka kilka osób. Jak wspominałam, posiałam gdzieś moje listy oczekujących, również tych na adopcję. Piszcie więc Państwo do mnie i przypominajcie się. Ale do brzegu...

W tym roku zakończyliśmy prowadzenie linii cameo w naszej hodowli. Nasz reproduktor Champion WCF Charlie das Labsal*RU, w domu zwany Czarliem Marchewką, został w tym miesiącu kastratem.
Również jego ukochana cameo Zuzia Ars Britannica*PL przeszła na emeryturę.
Szukamy więc domu adopcyjnego dla naszej zakochanej pary. Domu bez małych dzieci, bo Charlie potrafi dać z łapy, gdy coś mu nie pasuje, a Zuzia dzieci się boi.
Domu nie wychodzącego i na pewno bez żadnych kocurów, bo Charlie to alfa i nie lubi konkurencji.
Nie wykluczam adopcji tych dwojga oddzielnie, ale pierwszeństwo stawiam domkom, które zdecydują się pokochać ich oboje.
Zuzia to kot cień, uwielbia dotyk, ale jest nieśmiała i właściwie tylko do mnie przychodzi na mruczenie i pieszczoty. Nie ma w niej za gros agresji, po prostu to cicha i spokojna dziewczynka. Jest dużą, puchatą kotką. Przy Charliem czuje się bardziej śmiała i właściwie są zawsze obok siebie. Zuzia ma 3 lata, Charlie ponad 4.
On jest zawsze ciekawy ludzi, ale to rudy kot i trzeba o tym pamiętać. Poza tym był przez te lata kocurem kryjącym i choć nie znaczy, to jego hormony wciąż stygną.
Koty są przebadane na FIV, Felv, genetyczne PKD. Charlie ma także zbadane serduszko u dr Niziołka oraz pełen pakiet DNA. Ona ma grupę krwi A, on B.

Razem wychowali obydwa mioty Zuzi, w sumie 4 kociaczki.
Czekałam, by mogli trafić do wspólnego domu.
Co do wymagań to oczywiście koty niewychodzące. Adopcja jest odpłatna i w przypadku obu kotów w jednym domu koszt będzie proporcjonalnie niższy. Na wszystkie pytania chętnie odpowiem telefonicznie lub mailowo. Możliwa adopcja zagraniczna.

Adopcje to dla mnie zawsze wyzwanie, bo choć kotek jest teoretycznie tańszy od maluszka, to wiele osób skupia się wyłącznie na urodzie, a zapomina, że dorosly kot ma swoje przyzwyczajenia, wolniej się aklimatyzuje i wymaga większej cierpliwości.
Proszę, więc o zrozumienie, że ja także będę chciała się czegoś o Państwu dowiedzieć i koty muszą Was polubić.

Załączam linki do stron osobistych kotów i zapraszam do kontaktu, a dla osoby pragnącej zaadaptować jednego kotka, domku szuka także Tasminka - tak jak Zuzia, kotka cameo:  Charlie, Zuzia, Tasminka  

#10lat #ArsBritannica #urodzinyhodowli

Dzisiaj nasz wielki dzień. 10 lat temu 8.07.2010 dostaliśmy rejestrację przydomka hodowlanego i zostaliśmy hodowlą.
Przez te wszystkie lata nasz dom stał się bezpieczną przystanią dla wielu wspaniałych kotów hodowlanych, miejscem narodzin wypieszczonych i wyczekanych kociąt, a także miejscem, gdzie spełniło się marzenie wielu osób o posiadaniu swojego kociego przyjaciela.
Dziękujemy Wszystkim, którzy byli z nami, uwierzyli w naszą wizję i marzenia i powierzyli nam swój kawałek pracy hodowlanej, byśmy mogli iść swoją drogą dalej.
W tym roku wszystko ma inny wymiar. Świat się bardzo zmienił, ale zwierzęta nadal są ufne, kochane i wierne. Nasza hodowla też się, zmieniła, mamy więcej miejsca dla kotów, dedykowany dla nich czas, większą wiedzę, ale także cierpliwość i pokorę.
W najbliższych miesiącach postanowiłam mocno ograniczyć hodowlę, a raczej wybrać te najlepsze, najbardziej predystynowane do hodowli koty i w bardzo określonym typie i ubarwieniach.
Zawsze wierzyłam w pracę z pasji i w specjalizację. Myślę, że wiele pięknych kotów przejdzie w tym roku na bardzo wczesną emeryturę i mam nadzieję, że pomożecie mi stworzyć dla nich domy.
Dziękuję wszystkim tym, którzy byli z nami, są i tym, którzy postanowią zaufać nam w przyszłości.
Ars Britannica to koty, ludzie i spełniające się marzenia. Mam nadzieję, że będzie mi dane pomóc w spełnieniu jeszcze wielu marzeń o srebrnych i złotych kuleczkach ❤
Spokojnego dnia moi Drodzy ?

 

Nasz młody kocurek to efekt współpracy z hodowlą Zojka*PL. Kocięta z miotu po naszej Babie - RU*Neolit Golden Zabava Putyatichna i Eryczku - JCH Erle Brave Heart*RU z Zojki - dwóch wspaniałych kotach z wybitnych linii rosyjskich - spełniły moje oczekiwania.

20 maja 2020 Ostatnie maleństwo cameo w naszej hodowli  

Postanowiłam pokazać naszą jedynaczkę, ostatnią urodzoną w naszej hodowli, pannę cameo Qkremówkę Ars Britannica*PL. Rodzicami zostali Zuzia i Charlie i to już ostatni miot tej pary. Wkrótce Zuzia zostanie kastratką, Charlie pewnie także i będę dla nich szukać wspólnego domku na zawsze.

Kremóweczka, żeby trochę zmienić nawyki jedynaczki, dwa dni temu dołączyła do miotu Sonii i razem z ciocią i R3-kociakami rośnie jak na drożdżach.

W naszej hodowli nie przyszło na świat zbyt wiele kotów długowłosych, czyli wacików, ale przyznam szczerze, że te, które wyhodowaliśmy napawają mnie dumą.

Z Niemiec, w 7 urodziny Fluffy, czyli Inez Ars Britannica*PL, dostaliśmy piękne zdjęcia od jej ludzkiej Mamy.

Niewiarygodne, że to już tyle lat, a ja wciąż pamiętam Beate i jej pełne miłości spojrzenie, gdy przyjechała do nas po Ishtar, a wróciła do domu - z tą wymarzoną, puchową kulką Fluffy 

Może pewnego dnia pokażę Wam nasze pozostałe Waciki - Chmurka [Uranosa], Nelly i Nubię oraz Neo, Nevilla i te ostatnie Jagódkę i Jimmiego 

Tymczasem Fluffy, córcia Cleo - SC Torridonian Elory Danan i GIC Templegates Casanovy.
Pozdrowienia!